No i druga chemia zaliczona, teraz tylko czekać na kolejną i uważać na infekcje. Tak jak pisałam w ostatnim poście cykl zniosłam w miarę dobrze, chociaż już na wyjściu mam aplazję.
Ale dzisiaj nie o aplazjach, wynikach, chemiach, zamiast tego chciałam pokazać wam zdjęcia zrobione kiedy mieliśmy jeszcze ładna pogodę. Mam nadzieję, że w święta będzie znów ładnie. Chociaż jeszcze ważniejsze od pogody jest dla mnie to, że już za kilka dni zobaczymy naszych Sttutgartckich przyjaciół i rodzinę.
bluzka Top Secret | spodnie Bershka | kurtka Stradivarius |czapka Sinsay | buty Converse | komin ?|
Ale dzisiaj nie o aplazjach, wynikach, chemiach, zamiast tego chciałam pokazać wam zdjęcia zrobione kiedy mieliśmy jeszcze ładna pogodę. Mam nadzieję, że w święta będzie znów ładnie. Chociaż jeszcze ważniejsze od pogody jest dla mnie to, że już za kilka dni zobaczymy naszych Sttutgartckich przyjaciół i rodzinę.
bluzka Top Secret | spodnie Bershka | kurtka Stradivarius |czapka Sinsay | buty Converse | komin ?|
Piękne zdjęcia szczególnie pierwsze <3 Świetna stylizacja btw :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHej Julcia, ja na modzie może nie znam się zbyt dobrze, ale na zgięciu w kolanie już lepiej :-) GRATULUJĘ ! Dla mnie obie jesteście wygrane !
OdpowiedzUsuńOczywiście strój, jak zwykle perfekcyjnie dobrany, najbardziej podobają mi się Twoje czapki :-)
Buziaki od nas <3
Super zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńZarażasz uśmiechem.. :)