Wczoraj minęły dwa tygodnie odkąd znajduje się w Klinice Schillerhöh i odkąd mam rurę wystajacą z ciała. No ale zacznę od niedzieli wtedy prof. Fridel zdecydowali sie podać antybiotyk prosto do płuc. Niestety dostałam alergii, czemu towarzyszył okropny ból, dostałam wtedy wszystkie możliwe środki przeciwbólowe, a nawet zastosowali krótką narkoze. Dopiero po prawie dwóch godzinach udało mu się usunąć. Antybiotyk nie pomógł więc w poniedziałek odbył sie zabieg, a raczej operacja "załatania" płuca. Dlatego przez ostatnie dni miałam aż dwa dreny. Na szczęście dziś pozbyłam sie jednego i został jeszcze jeden teraz tylko trzeba czekać na wyjęcie drugiego :) A wtedy to już z górki.
Moj outfit
Crop top h&m/ legginsy new yorker/ cardigan zara/ sączek klinika schillerhöh
Crop top h&m/ legginsy new yorker/ cardigan zara/ sączek klinika schillerhöh
Julka ale ten sączek to mało gustowny. Zrezygnuj z takich dodatków :-) Buziolki.
OdpowiedzUsuńTak tak, zupełnie nietrafiona kolekcja spring/summer 2014 tej niemieckiej marki.
OdpowiedzUsuńHej, kochanej gromadce ! Focia w windzie, ostatnio bardzo modna, Jula jak zwykle ze wszystkim na czasie, a sączek wcale nie najgorszej marki, ale dobrze, że niedługo wychodzi z mody :-) Pozdarwiam
OdpowiedzUsuńUsmiałam się czytając komentarze... :P
OdpowiedzUsuńJula, już pisałam, ale podziwiam, że mimo cierpienia jesteś taka uśmiechnięta!!!Tak trzymaj :*
Czas już wziąć z tym sączkiem wieczysty rozwód.
OdpowiedzUsuń