sobota, 29 marca 2014

Spring

Cześć
Cały ten tydzień minął mi na nadrabianiu zaległości tych w szkole i tych towarzyskich. Już w poniedziałek odwiedziłam Kikę, a następnego dnia byłyśmy w Sweet Home and Cafe. pierwszy raz od czerwca byłam ja, Zosia i nasza solenizantka Kika. Oprócz tego widziałam się z Adą i Julią. We wtorek jedziemy do Wrocławia na kolejne badanie :). Dzisiejsza pogoda była najlepszą odkąd wyszłam ze szpitala ( tzn: od niedzieli). Niestety znów nie skorzystałam bo dużo się uczyłam żeby nadrobić zaległości. Ale mam nadzieję, że jutro będzie równie ładnie bo mam zamiar zrobić zdjęcia na zewnątrz.

niedziela, 23 marca 2014

1/6

Hej
Dzisiaj zakończyłam pierwszy cykl chemii, wiec teraz mogę powiedzieć co i jak. Zacznijmy od tego że jeden cykl trwa cztery doby a jest ich sześć. Po trzech powinna być operacja czyli zostały mi jeszcze dwie, znów wszystko przed nami.  Powiem wam, ze pierwszy raz czułam się przy cyklu dobrze fizycznie natomiast psychicznie byłam w najgłębszej dolinie. A wszystko spowodowane było i jest tęsknotą za Stuttgartem, profesorami, rehabilitantkami i wszystkimi wspaniałymi ludzmi. Tylko co mi to da? 
Od tego tygonia zaczynam nauke oraz najważniejszą rzecz czyli rehabilitacje.
Chciałam na koniec wszystkim serdecznie podziekować za życzenia urodzinowe i wszystkie miłe komentarze, sprawiły mi naprawdę wiele radości :) 

sobota, 15 marca 2014

Znów atakuje !

Hej
Wczoraj dostalismy bardzo złe wiesci mianowicie mam wznowe, tym razem  płuca. Wiec czekają mnie kolejne chemie i operacja. Niestety walka trwa dalej teraz runda druga, jak narazie jest 1/0. Jak sie domyslacie ja wygrywam. Pewnie teraz wiekszość osób pomysli, ze mam doła. Natomiast ja dalej mam takie samo nastawienie jednak oczywisty jest żal oraz łzy. Tylko czy to pomoże trzeba się wziąść i pokonać gada po raz kolejny.
Posta pisze jeszcze w piatek ale jak go dodam to bedzie sobota.


środa, 12 marca 2014

Vlog #1

Hej
Mam dzisiaj dla Was filmik ze Stuttgartu. Jak widzicie nasza wycieczka do zoo nie powiodła sie. A był on kręcony w niedziele.

wtorek, 4 marca 2014

Good news

Hej
Tak jak pisałam Wam w ostatnim poście w wtorek  mieliśmy bardzo napięty grafik. Mianowicie wizyty u trzech profesorów i rehabilitacja. Pomimo zmęczenia byliśmy i jestesmy szczęśliwi, gdzyż prof.Wirth powiedział że wszystko z protezą jest w porządku, później prof. Greulich dołożył  dobrych wiadomości o tym że skóra zaczyna sie odbudowywać ale bardzo powoli. I na koniec chyba najważniejsza dla nas informacja była od prof. Kościelniak mianowicie guz został wycięty w całości, marginesy czyste ale było mniej niż 10% żywych komórek nowotworowych. Dlatego pani prof. Kościelniak po konsultacjach z innymi lekarzami podjęła decyzje o dwóch dodatkowych cyklach chemi, wiec kolejny raz stracę włosy i przeżedzają mi sie brwi i rzęsy. Tylko czy to ważne przy perspektywie całego życia? Oczywiście że nie.  Już niedługo wszystko wróci do normy. 
A teraz coś odnośnie rehabilitacji kolano zginam do 60* idzie coraz lepiej. Prof. Wirth chce abym w domy próbowała chodzić bez kul ale jednocześnie mówi że jestem tylko 6 tygodni po operacji i potrzebuje czasu. Wiec jak widzicie wszystko jest dla nas owocne tylko ta chemia, jeszcze tylko dwie i koniec.  
Jak Wam minęły te dni ?

poniedziałek, 3 marca 2014

Next week

Hej 
Kolejne dni pobytu  w Stuttgarcie za nami. Teraz odliczamy dni do możliwego powrotu, ale nic dokońca nie jest pewne. Tak to już w życiu bywa, że po takich operacjach nie planuje sie nic bo z dnia na dzień sytułacja może się zmienić. Nam zmieniło sie w środe gdy prof.Greulich powiedział, że pobrana skóra w jednym małym miejscu wyglada źle i być może zrobi kolejny zabieg, naszczęście wszystko zaczęło się układać i oby tak dalej. 
Jutro mamy wyjatkowy dzień mianowicie dowiemy się co z chemią oraz kontrola rendgenowska wiec trzymajcie kciuki.